NAZYWAM SIĘ
coco
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Mam na imię Coco i jestem najmłodsza w schronisku. Ale to nie znaczy, że mam jakieś fory... Lubię spać w barłogu. Tak mówią na moje gniazdo uwite pracowicie z kocyków i pluszowego węża Ludzie. Pominę milczeniem co myślę o tym określeniu. Uważam, że nie wygląd, a wygoda liczy się najbardziej tam, gdzie śpisz. Oraz tam, gdzie robisz kupę... Co lubię? Lubię gryzaki i żwacze! Memłam je, chowam, biegam z nimi, drażnię się z innymi Przytulnymi, wpycham je wszędzie tam, gdzie nie wolno i czasem zapominam i się potrafią zaśmierdnąć... Czego nie lubię? Pepper nie lubiłam, ale ona poszła do nowego domu. Nie lubię jak mnie szczepią i gmyrają termomentrem w różnych okolicach...
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: